Ciasto Adwokat jest łatwe i szybkie w wykonaniu i nie wymaga używania piekarnika.
Poza tym jest niesamowicie pyszne i bardzo efektownie prezentuje się na stole.
Kusi, aby sięgać po kolejną porcję.
Jest delikatne w smaku, z lekko ananasową nutą.
Jest to mój kolejny kulinarny eksperyment.
Polecam, zwłaszcza smakoszom ciast bez pieczenia.
Składniki (na formę o wym 21 x 32 cm):
na poncz:
kilka kostek czekolady gorzkiej lub mlecznej
Wykonanie:
Ananasa osączamy z zalewy i kroimy w drobną kosteczkę.
Formę wykładamy papierem do pieczenia.
Wykonujemy poncz. Kawę mieszamy z cukrem i rozpuszczamy w gorącej wodzie.
Po całkowitym ostudzeniu dodajemy spirytus.
Biszkopty zanurzamy (pojedynczo) na chwilę w ponczu i nasączamy z obu stron.
Układamy jeden obok drugiego na dnie formy.
Serek mascarpone miksujemy na krem.
Wlewamy pod koniec małymi porcjami ajerkoniak.
Dobrze schłodzoną śmietanę miksujemy na sztywno i dodajemy porcjami do mascarpone.
Mieszamy tylko do uzyskania jednolitego kremu.
Dodajemy ananasa i jeszcze raz delikatnie mieszamy.
Żelatynę zalewamy zalewą z ananasów i odstawiamy do napęcznienia, po czym
ogrzewamy na małym ogniu, do chwili jej rozpuszczenia (nie gotujemy!).
Odstawiamy na chwilę do częściowego ostudzenia.
Jeszcze płynną (może być leciutko ciepła) wlewamy cienkim strumieniem do kremu,
delikatnie mieszając łyżką lub robotem ręcznym na małych obrotach.
Połowę kremu wykładamy na biszkopty i układamy połowę ilości ciasteczek amaretti,
lekko wciskając w krem.
Przykrywamy pozostałym kremem i układamy pozostałe ciasteczka.
Ciasto schładzamy w lodówce.
Kostki czekolady roztapiamy na małym ogniu z dodatkiem 1 łyżki wody,
stale mieszając (nie gotujemy!).
Gdy czekolada Ozdabiamy kropelkami roztopionej czekolady.
Ciasto najsmaczniejsze jest lekko schłodzone.
uwaga: na starym blogu wkuchennymoknie.blox.pl ciasto występowało pod nazwą:
szybki sernik na zimno z ajerkoniakiem i ciasteczkami amaretti i nie zawierało ananasów.
Poza tym jest niesamowicie pyszne i bardzo efektownie prezentuje się na stole.
Kusi, aby sięgać po kolejną porcję.
Jest delikatne w smaku, z lekko ananasową nutą.
Jest to mój kolejny kulinarny eksperyment.
Polecam, zwłaszcza smakoszom ciast bez pieczenia.
Składniki (na formę o wym 21 x 32 cm):
- 150 g podłużnych biszkoptów (24 sztuk)
- 200 g ciasteczek amaretti
- 500 g serka mascarpone
- 500 ml śmietany do deserów 36%
- 1 - 1½ szklanki ajerkoniaku
- 3 łyżeczki żelatyny
- 6 plastrów ananasa
- ½ szklanki zalewy z ananasa
na poncz:
- ½ szklanki gorącej wody
- 2 łyżeczki kawy rozpuszczalnej
- 2-3 łyżki spirytusu
- 1 łyżeczka cukru
kilka kostek czekolady gorzkiej lub mlecznej
Wykonanie:
Ananasa osączamy z zalewy i kroimy w drobną kosteczkę.
Formę wykładamy papierem do pieczenia.
Wykonujemy poncz. Kawę mieszamy z cukrem i rozpuszczamy w gorącej wodzie.
Po całkowitym ostudzeniu dodajemy spirytus.
Biszkopty zanurzamy (pojedynczo) na chwilę w ponczu i nasączamy z obu stron.
Układamy jeden obok drugiego na dnie formy.
Serek mascarpone miksujemy na krem.
Wlewamy pod koniec małymi porcjami ajerkoniak.
Dobrze schłodzoną śmietanę miksujemy na sztywno i dodajemy porcjami do mascarpone.
Mieszamy tylko do uzyskania jednolitego kremu.
Dodajemy ananasa i jeszcze raz delikatnie mieszamy.
Żelatynę zalewamy zalewą z ananasów i odstawiamy do napęcznienia, po czym
ogrzewamy na małym ogniu, do chwili jej rozpuszczenia (nie gotujemy!).
Odstawiamy na chwilę do częściowego ostudzenia.
Jeszcze płynną (może być leciutko ciepła) wlewamy cienkim strumieniem do kremu,
delikatnie mieszając łyżką lub robotem ręcznym na małych obrotach.
Połowę kremu wykładamy na biszkopty i układamy połowę ilości ciasteczek amaretti,
lekko wciskając w krem.
Przykrywamy pozostałym kremem i układamy pozostałe ciasteczka.
Ciasto schładzamy w lodówce.
Kostki czekolady roztapiamy na małym ogniu z dodatkiem 1 łyżki wody,
stale mieszając (nie gotujemy!).
Gdy czekolada Ozdabiamy kropelkami roztopionej czekolady.
Ciasto najsmaczniejsze jest lekko schłodzone.
uwaga: na starym blogu wkuchennymoknie.blox.pl ciasto występowało pod nazwą:
szybki sernik na zimno z ajerkoniakiem i ciasteczkami amaretti i nie zawierało ananasów.
O rany... Więcej nie mogę napisać, bo muszę chronić klawiaturę przed ślinotokiem.
OdpowiedzUsuńPatrząc na skład - to zdecydowanie moje smaki. Dziękuję!:))
Bardzo mi się podoba Twój zachwyt ciastem :)
OdpowiedzUsuńDzięki za miłe słowa i pozdrawiam :)
Czy można zastąpić czymś ananasa??
OdpowiedzUsuńAnanasy są najlepsze. Nie wiem jakie owoce mogłyby je zastąpić.
UsuńTruskawki byłyby dobre, ale niestety musimy na nie poczekać.
Wygląda niesamowicie ;-) Ciasto bardzo efektowne i to jeszcze bez pieczenia :-) Koniecznie trzeba wypróbować!
OdpowiedzUsuńDzięki za przemiłe słowa :)
UsuńCzy można zrobić to ciasto bez dodatku ananasa i zalewy? Jak wtedy będą wyglądały proporcje?
OdpowiedzUsuńJak najbardziej! Myślę, że można dodać mniej żelatyny czyli 2 i pół łyżeczki, ale nie koniecznie. Poza tym wszystko inne bez zmian.
OdpowiedzUsuń