PAPRYKA KONSERWOWA (MARYNOWANA)

Jest to sprawdzony wielokrotnie przepis na paprykę konserwową.
Ta marynowana w occie papryka z dodatkiem podstawowych przypraw (liście laurowe,
ziele angielskie, gorczyca, pieprz czarny) smakuje  wybornie i jest bardzo kusząca.
Dość krótka w czasie pasteryzacja powoduje, że papryka zachowuje swoją strukturę
i jest jak w sam raz, nie za twarda i nie za miękka.
Przepis bardzo wiekowy, pochodzi z kulinarnego zeszytu mojej Mamy.

Składniki (na 7 słoików o poj. 750 ml):

• 3 kg papryki o grubych, mięsistych  ściankach

na zalewę:

• 2 l wody
• 300 - 400 ml octu spirytusowego 10%
• 8 łyżek cukru
• 3 łyżki soli
• 7 liści laurowych
• 14 ziaren ziela angielskiego
• 14 ziaren pieprzu czarnego
• 3 łyżeczki gorczycy

Wykonanie:

Mieszamy składniki zalewy, gotujemy ok. 1 minuty i odstawiamy do ostudzenia.
Paprykę myjemy, kroimy wzdłuż na pół i oczyszczamy z gniazd nasiennych.
Płuczemy ponownie i kroimy na mniejsze kawałki wzdłuż.
Paprykę układamy w wyparzonych słoikach i dajemy w równych ilościach wyłowione
z zalewy przyprawy.
Zalewamy przestudzoną zalewą, tak aby pokryła całość papryki, ale do ¾ pojemności słoika.
Słoiki zamykamy wyparzonymi zakrętkami i pasteryzujemy 5 - 8 minut  (od chwili zagotowania).
Gorące słoiki wyjmujemy, odwracamy do góry dnem, po 5 minutach odwracamy zakrętką
do góry.
Odstawiamy do całkowitego ostudzenia. Przechowujemy w chłodnym miejscu.

PLACKI ZIEMNIACZANE Z ŻÓŁTYM SEREM I KIEŁBASĄ

Jeżeli znudziły się Wam tradycyjne placki ziemniaczane, skuście się na te proste w wykonaniu
placki, również na bazie ziemniaków.
Z pewnością będziecie zaskoczeni ich oryginalnym smakiem. Placki są przepyszne!
Jak najbardziej można je podać jako drugie danie obiadowe.
Świetnie smakują z dodatkiem soku pomidorowego.
Przepis pochodzi z miesięcznika "Dania za grosik" nr 6/2011. Nieznacznie zmodyfikowałam.

Składniki:

• 500 g ugotowanych ziemniaków
• 200 g cienkiej kiełbasy
• 5-6 jajek
• 100 g startego sera żółtego
• sól, pieprz mielony, świeżo starta  gałka muszkatołowa do smaku
• olej do smażenia

dodatkowo:

• pęczek szczypiorku
• świeże pomidory
• ewentualnie ostry (łagodny) keczup
• sok pomidorowy

Wykonanie:

Ziemniaki przepuszczamy przez praskę. Kiełbasę kroimy w plasterki.
Żółtka miksujemy, dodajemy porcjami żółty ser starty na tarce o drobnych oczkach,
a następnie porcjami ziemniaki. Dodajemy do smaku sól, pieprz i gałkę muszkatołową.
Białka ubijamy na sztywno i delikatnie mieszamy z masą ziemniaczaną.
Na patelnię z rozgrzanym olejem kładziemy niewielkie porcje masy.
Formujemy placki i na wierzch lekko wciskamy po 2-3 plasterki kiełbasy.
Smażymy dość intensywnie z obu stron na złoty kolor.
Podajemy z drobno pokrojonym szczypiorkiem i cząstkami pomidorów.
Można dać na placuszki kleksy keczupu.

KNEDLE ZE ŚLIWKAMI tradycyjne

W sezonie na śliwki warto skusić się na tradycyjne knedle ziemniaczane.
Jest to smaczne jarskie danie obiadowe, świetna propozycja na piątkowy obiad.

Składniki:

• 600 g ziemniaków obranych (np. lordy)
• 2 szklanki mąki pszennej + trochę do oprószenia stolnicy
• 1 duże jajko
• ok.¾ łyżeczki soli
• ok. 250 g śliwek  (np. węgierek)

dodatkowo do polania knedli:

• ok. 100 g masła 
• niecałe pół szklanki bułki tartej (najlepiej własnej roboty)
• 1 - 2 łyżki cukru drobnego kryształu

Wykonanie:

Śliwki myjemy, osuszamy ściereczką i kroimy w poprzek na pół.
Usuwamy pestki i odstawiamy.
Obrane ziemniaki gotujemy w osolonej wodzie. Odlewamy wodę, krótko trzymamy
na bardzo małym ogniu pod pokrywką, zestawiamy z ognia i jeszcze gorące przepuszczamy
przez praskę wprost do miski.
Odstawiamy do całkowitego ostudzenia. Dodajemy jajko, sól i mieszamy łyżką.
Wsypujemy mąkę (ok. ¼ szklanki zostawiamy).
Wszystko krótko zagniatamy i przekładamy na stolnicę oprószoną mąką.
Dalej zagniatamy, nie za długo do uzyskania jednolitej masy, dodając pozostałą
mąkę (¼ szklanki). Natychmiast przystępujemy do formowania knedli, gdyż ciasto
z upływem czasu rozrzedza się.

W międzyczasie stawiamy na ogniu garnek z wodą i solimy.
Do gotującej się wody wlewamy mąkę ziemniaczaną, rozprowadzoną w ½ szklanki zimnej
wody i ponownie zagotowujemy.

Z ciasta formujemy dłońmi placek o grubości 4-5 cm i kroimy na 3- 4 paski.
Z tych kawałków toczymy wałeczki o średnicy ok. 4 cm i kroimy na ok. 3 cm kawałki.
Z każdego kawałka robimy placuszek o grubości ok. 1 cm i układamy na środku jedną
połówkę lub jedną część śliwki i zalepiamy ją ciastem, oprószamy delikatnie mąką.

Tak przygotowane knedle wrzucamy do gotującej się wody i gotujemy 5 - 6 minut
od chwili wypłynięcia na wierzch. Wyjmujemy łyżką cedzakową na półmisek.

Wykonanie polewy:

Masło roztapiamy, zestawiamy z ognia, wsypujemy bułkę tartą (tyle, aby po napęcznieniu
bułki utworzyła się prawie papka). Dodajemy cukier i mieszamy.
Gdy bułka napęcznieje króciutko podgrzewamy i jeszcze dobrze ciepłą polewamy knedle.

CIASTO BISZKOPTOWE Z KREMEM ANANASOWYM I JABŁKAMI

Jest to delikatne, aromatyczne, lekko winne ciasto tortowe.
Trzy blaty biszkoptowe przełożone są nadzieniem jabłkowym, zagęszczonym galaretką
cytrynową, oraz kremem ananasowo- budyniowym z dodatkiem kawałeczków ananasa.
Wierzch posypany jest wiórkami białej czekolady.
Ten torcik jest bardzo smaczny i efektownie prezentuje się na stole.
Jest to mój kolejny kulinarny eksperyment.

Składniki ciasta biszkoptowego (na dużą prostokątną blachę o wym. 28 x 40 cm):

• 8 jajek
• 1 szklanka cukru
• 160 g mąki pszennej
• 100 g mąki ziemniaczanej
• 2 łyżeczki cukru z naturalną wanilią 
• 1  łyżeczka proszku do pieczenia
• 1-2  łyżki soku z cytryny
• szczypta soli

Sugestia: ciasto możemy wykonać bez użycia piekarnika, wykorzystując 3 gotowe blaty tortowe.
Zazwyczaj mają one średnicę 24 cm, a więc robimy nadzienie z ½ -¾ ilości składników podanych w przepisie

Składniki nadzienia jabłkowego:

• 1 kg tartych jabłek (np. antonówka, szara reneta)
• sok z 1 cytryny
• 4 -6 łyżek cukru
• 1 szklanka wody
• 2 galaretki cytrynowe

Składniki kremu ananasowego:

• 2 puszki ananasów w plastrach  w lekkim syropie (2 x 565 g)
• ¾ - 1 szkl. cukru drobnego kryształu
• 4 żółtka
• ½ szklanki mleka
• 2 kostki masła
• 4 lekko kopiaste łyżki mąki ziemniaczanej
• sok z ½ cytryny
• 50 ml spirytusu (ewentualnie)
• woda uzupełniająca syrop do objętości 500 ml

dodatkowo:

• 1 tabliczka białej czekolady

Wykonanie biszkoptu:

Białka oddzielamy od żółtek i ubijamy na sztywną pianę z dodatkiem szczypty soli.
Pod koniec ubijania dodajemy porcjami cukier, cukier z wanilią, a następnie żółtka utarte
z sokiem z cytryny.
Obie mąki i proszek do pieczenia dokładnie mieszamy i powoli wsiewamy małymi porcjami
do masy jajecznej za pomocą sitka, delikatnie mieszając łyżką.
Ciasto wykładamy do dużej prostokątnej formy.
Pieczemy w piekarniku nagrzanym do temp. 180°C ok. 40 min.
Sprawdzamy patyczkiem, czy upieczone.
Jeżeli tak, wyłączamy piekarnik i pozostawiamy na ok. 5 minut przy otwartych drzwiczkach.  Wyjmujemy z piekarnika, okrawamy boki ciasta nożem, jeżeli nie "odeszły".
Po całkowitym ostudzeniu (najlepiej następnego dnia) kroimy na 3 placki.


Wykonanie nadzienia jabłkowego:

Jabłka obieramy i ścieramy na tarce o grubych oczkach.
Przekładamy do rondelka, zalewamy sokiem z cytryny, wodą i delikatnie prażymy.
Mieszamy co jakiś czas, aby nie przypaliły się.
Gdy się rozprażą dodajemy cukier, jeszcze przez jakiś czas ogrzewamy.
Wsypujemy galaretki, krótko trzymamy na ogniu (nie gotujemy!).
Zdejmujemy z ognia i stale mieszamy do rozpuszczenia się galaretki.
Odstawiamy do całkowitego ostudzenia i od czasu do czasu mieszamy.


Wykonanie kremu ananasowego:

Ananasy osączamy z syropu i kroimy w drobną kostkę.
Syrop uzupełniamy wodą do objętości 500 ml.
Trochę ananasów ( ok. ¾ szklanki) miksujemy, dodajemy do syropu i zagotowujemy.

Żółtka ucieramy z cukrem do białości, wlewamy mleko, miksujemy, dodajemy mąkę ziemniaczaną i miksujemy krótko do uzyskania jednolitej mieszaniny.

Tak uzyskaną zawiesinę budyniową wlewamy do gorącego syropu i ogrzewamy na małym ogniu stale mieszając do zagotowania, uzyskania gęstego budyniu i utraty jego surowizny.
Należy przy tym dokładnie przesuwać łopatką lub łyżką po dnie naczynia, aby powstająca dość gęsta masa nie przywarła do dna i nie przypaliła się.
Zdejmujemy z ognia i pozostawiamy do ostudzenia, najlepiej pod pokrywką, od czasu do czasu mieszając.

Masło ucieramy do białości. Dodajemy małymi porcjami przestudzony budyń stale ucierając na małych obrotach. Na koniec wlewamy sok z cytryny, delikatnie mieszamy, a następnie spirytus i ponownie mieszamy. Do kremu dodajemy pokrojone w kostkę ananasy.


Przekładanie placków:

Ok. 1/3 objetości nadzienia jabłkowgo wykładamy na jeden z placków i równomiernie rozprowadzamy. Dajemy na to ok. 1/3 kremu ananasowego i delikatnie rozprowadzamy.
Wkładamy na krótko do lodówki ( masa może być dość rzadka, zwłaszcza gdy dodamy
sok z cytryny i spirytus, ale po schłodzeniu stężeje).
Wyjmujemy z lodówki dajemy na to drugi placek, lekko dociskamy dłońmi i wykładamy
kolejno po 1/3 nadzienia i kremu. Ponownie wkładamy na krótko do lodówki.
Kładziemy trzeci placek, dociskamy delikatnie dłońmi, dajemy pozostałe nadzienie i krem.
Ponownie wstawiamy do lodówki, ale teraz na dłużej, aby masa dobrze zakrzepła.
Przed podaniem posypujemy wiórkami czekoladowymi.

POLEWA CZEKOLADOWA Z ŻELATYNĄ

Przepis na tę polewę czekoladową jest niezawodny.
Polewa jest szybka i łatwa do zrobienia i  zawsze się udaje.
Jest lśniąca i elastyczna dzięki dodatkowi żelatyny. Polecam :)

Składniki:

• 125 g  masła 
• 3 łyżki cukru pudru
• 3 łyżki kakao
• 3 łyżki mleka
• 2 łyżeczki żelatyny
• 3 łyżki zimnej wody
• ½ - 1 łyżeczka spirytusu (niekoniecznie)
• kilka kropel aromatu rumowego (niekoniecznie)

Wykonanie:

Cukier mieszamy z kakao, dodajemy mleko i ucieramy łyżką na papkę.
Żelatynę moczymy w małym garnuszku w zimnej wodzie i odstawiamy do napęcznienia.
Delikatnie ogrzewamy, tylko do jej rozpuszczenia, dodajemy masło.
Dalej delikatnie ogrzewamy tylko do rozpuszczenia się masła i natychmiast zdejmujemy
z ognia. Wlewamy do kakaowej papki gorące jeszcze masło z żelatyną i stale mieszamy
do uzyskania jednolitej masy.  Na koniec dodajemy ewentualnie aromat i spirytus.
Gdy nieco ostygnie, ale nie za dużo, wylewamy na ciasto.
Gdyby polewa zrobiła się zbyt gęsta i nie dała się ładnie rozprowadzać, dodajemy 1 łyżkę mleka
i ponownie leciutko podgrzewamy, zestawiamy z ognia i po lekkim ostygnięciu pokrywamy powierzchnię ciasta.

Sugestia: czasami polewa nie trzyma się dobrze ciasta, wówczas warto jego powierzchnię
powlec cieniutką warstwą rozgrzanej konfitury lub dżemu i dopiero dać polewę.
Dzięki temu polewa ładnie przywiera i nie odchodzi od ciasta.

POWIDŁA MIRABELKOWO - DYNIOWE z kardamonem, naturalną wanilią i skórką pomarańczową

Powidła z mirabelek z dodatkiem dyni wzbogacone kardamonem, wanilią i skórką pomarańczową to mój kolejny kulinarny eksperyment.
Prezentują się apetycznie i są bardzo smaczne.
Można nimi przekładać ciasta. Świetnie się sprawdzą w przekładanych piernikach.
Jak każde powidła możemy je zastosować do smarowania pieczywa. 
Mirabelki są wartościowymi aromatycznymi owocami.
Zawierają sporo witamin z grupy B, kwas foliowy, sole mineralne, pektyny.
Na surowo nie są raczej zachęcające, bo są zbyt kwaśne.
Jednak można z nich  robić różne przetwory, jak kompoty, powidła, dżemy,
nalewki i marynaty.

Składniki:

• 2,5 kg mirabelek
• 1 kg dyni
• 1 kg cukru
• 2-3 łyżeczki mielonego kardamonu
• 1 laska wanilii
• skórka ze świeżej pomarańczy lub kandyzowana (ewentualnie 2 łyżeczki aromatu pomarańczowego)
• ok. 1½ szklanki wody

Wykonanie:

Do garnka, najlepiej o grubym dnie wlewamy trochę wody, tak, aby przykryła dno, wsypujemy dokladnie umyte mirabelki.

Stawiamy na płytce zapobiegającej przypalaniu i ogrzewamy na średnim ogniu.
Natychmiast rozpoczynamy rozgniatanie owoców.

Po dokładnym rozgnieceniu mirabelek wyławiamy pestki (pestki bardzo trudno odchodzą
od owoców, dlatego usuwam je w ten sposób).

Po 10 min. zestawiamy z ognia i odstawiamy do częściowego ostudzenia na tyle, aby można było przetrzeć przez sitko. W tym czasie możemy wyławiać kolejne pestki.
Usuwanie wszystkich pestek nie jest konieczne, gdyż ich obecność na sitku ułatwia przecieranie.
Staramy się przetrzeć i pozyskać jak najwięcej skórek, bo w nich znajdują się cenne pektyny.

Przestudzone owoce przetarte przez sitko, ponownie dajemy do garnka
i gotujemy ok.1 godz. na małym ogniu, na płytce zabezpieczającej  przed przypaleniem.
Po tym czasie zestawiamy z ognia i odstawiamy do całkowitego ostudzenia.

Ponownie stawiamy na mały ogień  i powoli gotujemy ok. 1 godz. pamiętając o częstym mieszaniu. Zestawiamy z ognia i odstawiamy do całkowitego ostudzenia.

Kawałki dyni obieramy i ścieramy na tarce o grubych oczkach.
Dajemy do garnka o grubym dnie, wlewamy trochę wody i ogrzewamy, często mieszając.
Jeżeli jest taka potrzeba dolewamy w trakcie ogrzewania wody, aby nie przypalić dyni.

Gdy dynia będzie już całkowicie rozprażona (po ok. 30 min.) zestawiamy z ognia
i odstawiamy do ostudzenia.

Dalsze czynności możemy robic tego samego dnia lub pozostawić na noc.

Garnek z przetartymi mirabelkami stawiamy na płytce i ogrzewamy na małym ogniu często mieszając. Gdy będą już gorące i zaczną "pulpać" dodajemy porcjami dynię przetartą przez sitko i mieszamy.
Gotujemy ok. 1 godz. na małym ogniu często mieszając i w miarę potrzeby zmniejszając ogień.
Pomarańczę sparzamy i ścieramy tylko jej wierzchnią część, bez albedo.
Jeżeli dajemy skórkę kandyzowaną to kroimy w drobną kostkę.

Pod koniec gotowania dodajemy porcjami cukier, stale mieszając, zeskrobany miąższ wanilii, rozmieszany w niewielkiej ilości powideł, kardamon i przygotowaną skórkę pomarańczową
lub aromat pomarańczowy.
Całość dokładnie mieszamy, jeszcze przez krótki czas gotujemy.
Gorący przekładamy do wyparzonych słoiczków.
Zamykamy nakrętkami i odwracamy do góry dnem.
Po ok. 5 minutach odwracamy i odstawiamy do całkowitego ostudzenia.
Najlepiej przechowywać w chłodnym miejscu.

KRUCHE CIASTO Z PIANKĄ BUDYNIOWĄ I MALINAMI

To niezwykle kruche, wręcz rozpływające się w ustach ciasto jest przepyszne!
Między warstwami kruszonki położona jest rewelacyjna, lekka pianka, wizualnie przypominająca puszysty sernik.
Maliny zatopione w piance nie tylko świetnie komponują się z jej smakiem,
ale i prezentują się bardzo urokliwie!
Maliny można zastąpić innymi owocami jak jagody, borówki amerykańskie, jeżyny, brzoskwinie.  Przepis pochodzi z bloga Moje Wypieki. Nieznacznie zmodyfikowałam.

Składniki ciasta kruchego (prostokątna blacha o wym. 22 x 33 cm)

• 2½ szklanki mąki pszennej
• 250 g dobrze schłodzonego masła 
• 2 łyżeczki proszku do pieczenia
• 3 łyżki cukru pudru
• 5 żółtek (z dużych jaj L)

Składniki pianki budyniowej:

• 5 białek (z dużych jaj L)
• 1 szklanka cukru drobnego kryształu
• 16 g cukru wanilinowego lub z naturalną wanilią
• 2 opakowania budyniu waniliowego lub śmietankowego, bez cukru (2 x 40 g)
• 1/2 szklanki oleju słonecznikowego

dodatkowo:

• ok. 500 g malin (mogą być mrożone, nie rozmrażamy!)
• cukier puder 

Wykonanie ciasta kruchego:

Mąkę mieszamy z proszkiem do pieczenia przesiewamy do miski lub na stolnicę.
Dobrze schłodzone masło ścieramy na tarce o drobnych oczkach wprost do miski z mąką
i szybko rozcieramy dłońmi do uzyskania kruszonki.
Możemy zrobić tak jak autorka przepisu i  posiekać szybko nożem do momentu, kiedy ciasto będzie przypominać kruszonkę. Zrobiłam tym pierwszym sposobem i wyszło również kruchutkie.
Dodajemy żółtka, cukier i szybko zagniatamy.
Jeśli ciasto będzie zbyt sypkie, dodajemy 1 - 2 łyżki zimnej wody.
U mnie nie było takiej potrzeby. Ciasto dzielimy na 2 części - około 60% i 40%.
Każdą część zawijamy w folię spożywczą i  zamrażamy. Tę czynność można zrobić dzień wcześniej.

Blachę o wymiarach 22 x 33 cm smarujemy masłem i wykładamy papierem do pieczenia.
Na tarce o dużych oczkach ścieramy większą część ciasta (60%), leciutko ugniatamy dłonią
i wyrównujemy powierzchnię. Ścierałam do miski i co jakiś czas przekładałam porcje startego ciasta na blachę.Podpiekamy na złoty kolor w temperaturze 190ºC przez około 15 minut.
Odstawiamy do całkowitego ostudzenia.


Wykonanie pianki budyniowej i ciąg dalszy:

Białka ubijamy na sztywno. Wsypujemy po jednej łyżce cukru, cukier wanilinowy,
cały czas ubijając na najwyższych obrotach.
Następnie powoli wsiewamy proszek budyniowy, cały czas miksując, by dobrze się rozpuścił. Cienkim strumieniem wlewamy olej, nie przerywając ubijania.

Tak otrzymaną piankę budyniową wykładamy na podpieczony, zimny spód ciasta. 
Wyrównujemy powierzchnię i układać gęsto maliny (otworkami do góry).
Maliny lekko wciskamy w pianę za pomocą łopatki.
Na wierzch dajemy resztę zamrożonego ciasta (40%), startego na tarce o grubych oczkach.

Pieczemy w temperaturze 190ºC przez około 35 minut. Sprawdzamy patyczkiem, czy upieczone. Jeżeli tak, wyłączamy piekarnik i uchylamy drzwiczki.
Po ok. 5 min. wyjmujemy z piekarnika. Po ostudzeniu oprószamy cukrem pudrem.

KOMPOT Z CZARNYCH WINOGRON

Kompot z czarnych winogron jest bardzo smaczny i aromatyczny.
Do słoików owoce daję  w całości, nie przecieram, ani nie wyciskam soku.
Nie pozbywam się skórki, bo to  właśnie dzięki niej kompot zachowuje piękną ciemnoczerwoną barwę.

 Składniki:

• dowolna ilość czarnych winogron
• cukier
• woda przegotowana przestudzona

Wykonanie:

Kiście winogron płuczemy. Obrywamy owoce i ponownie je płuczemy je.
Odstawiamy do osiąknięcia z wody. Napełniamy nimi słoiki 1 litrowe i delikatnie ugniatamy.
Owoce powinny zająć nie więcej niż  ¾ objętości słoika.
Do każdego słoika wsypujemy po 2 łyżki cukru i zalewamy przegotowaną i przestudzoną wodą. Słoiki zamykamy i pasteryzujemy ok. 30 minut.

CIASTO Z MASĄ KOKOSOWĄ I ŚLIWKAMI

Jest to ucierane ciasto maślane z dodatkiem wiórek kokosowych.
Na cieście położona jest warstwa masy kokosowej, a na niej połówki śliwek węgierek.
Ciasto ma oryginalny smak i dekoracyjny wygląd.
Jest smaczne i szybko znika ze stołu.
Przepis pochodzi z miesięcznika "moje Gotowanie" nr 9/2010. Trochę zmodyfikowałam.

Składniki  spodu maślano - kokosowego (na dużą blachę o wym. 28 x 40 cm):

• 2 szklanki mąki pszennej
• ½ szklanki mąki ziemniaczanej
• 2 łyżeczki proszku do pieczenia
• 200 g cukru pudru
• 1 opakowanie cukru wanilinowego (16 g)
• 4 łyżki wiórek kokosowych
• 250 g masła
• 3 żółtka
• 3 jajka
• 2 - 3 łyżki kwaśnej śmietany 18%

Składniki masy kokosowej:

• 400 ml śmietany kremówki 36%
• 1 szklanka cukru + 3 łyżki do piany z białek
• 240g wiórek kokosowych
• sok i skórka otarta z 1 dużej cytryny
• 3 białka
• 2 łyżki mąki ziemniaczanej

dodatkowo:

• ok. 1 kg śliwek (najlepsze są węgierki)
• cukier perlisty do posypania placka (niekoniecznie)

Wykonanie:

Śliwki myjemy, kroimy wzdłuż na pół, usuwamy pestki.
Mąkę pszenną i  mąkę ziemniaczaną mieszamy z proszkiem do pieczenia i przesiewamy
do miski.
Dodajemy cukier puder, cukier wanilinowy, wiórki kokosowe i dokładnie mieszamy.
Na mieszankę suchych składników ścieramy na tarce mocno schłodzone masło.
Dokładnie mieszamy, rozcierając palcami grudki.
Dodajemy jajka, żółtka, śmietanę i mieszamy dokładnie drewnianą, masywną łyżką.
Ciasto wykładamy do formy wyłożonej papierem do pieczenia i równo rozprowadzamy
po całej jej powierzchni.
Pieczemy w piekarniku nagrzanym do temp. 190°C  ok. 25 minut na jasno złoty kolor.
Sprawdzamy patyczkiem czy jest upieczone.

W czasie pieczenia ciasta wykonujemy masę kokosową.
Do rondelka wlewamy 400 ml śmietany kremówki, wsypujemy szklankę cukru
i podgrzewamy.
Gdy cukier rozpuści się, wsypujemy wiórki kokosowe, dokładnie mieszamy
i zdejmujemy z ognia. Dodajemy sok, skórkę tartą z cytryny i studzimy.
Ubijamy na sztywno pianę z 3 białek, dodajemy 3 łyżki cukru, wsypujemy porcjami
2 łyżki mąki ziemniaczanej, delikatnie mieszając.
Równie delikatnie mieszamy z przestudzoną ( może być lekko ciepła) masą kokosową.

Na upieczony spód wykładamy równomiernie na całej powierzchni masę kokosową.
Na wierzchu układamy połówki węgierek skórkami do dołu.
Formę z ciastem wstawiamy ponownie do piekarnika i pieczemy jeszcze ok. 35 minut
w temp. 190 °C.
Po przestudzeniu placek możemy posypać cukrem perlistym ( ale nie jest to konieczne)

SERNIK CZEKOLADOWY Z KREMEM WAFELKOWYM I MUSEM MALINOWYM

Jest to sernik na zimno na biszkoptowym, kakaowym spodzie nasączonym alkoholizowanym ponczem czekoladowym.
Na biszkopcie położona jest warstwa kremu czekoladowego z nutelli i drobno pokrojonych
wafelków kakaowych z dodatkiem wódki.
Kolejną warstwą jest czekoladowa masa serowa z serka mascarpone i bitej śmietany.
Wierzch stanowi mus malinowy zagęszczony galaretką malinową, udekorowany wiórkami białej czekolady.
Sernik czekoladowy na zimno  to mój kolejny  kulinarny eksperyment.

Składniki biszkoptu kakaowego (na formę o wym. 27 x 35 cm):

• 4 jajka
• 2/3 szklanki cukru
• 1/2 szklanki mąki pszennej
• 2  łyżki kakao
• 1 płaska łyżeczka  proszku do pieczenia

Składniki ponczu:

• 60 g czekolady gorzkiej
• 10 łyżek wody (wrzątek)
• 8 łyżek wódki 40%

Składniki kremu wafelkowego:

• 8 wafelków przekładanych kremem kakaowym w czekoladzie (8 x 36 g)
• 300 g kremu czekoladowego typu nutella
• 3/4 szklanki wódki 40%

Składniki masy serowej:

• 500 g serka mascarpone 
• 2 czekolady mleczne
• 1/2 szklanki mleka
• 500 ml śmietanki do ciast i deserów 36%
• 2 - 3 łyżki cukru pudru
• 3 łyżeczki żelatyny

Składniki musu malinowego:

• 500 g malin
• 500 ml wody (wrzątek)
• 2 galaretki malinowe
• 1/2 szklanki cukru

dodatkowo:

• wiórki białej czekolady

Wykonanie biszkoptu kakaowego:

Białka ubijamy na sztywno, dodajemy porcjami cukier, a następnie po 1 żółtku,
stale ubijając do uzyskania puszystej, jednolitej masy.
Wsiewamy stopniowo mąkę wymieszaną z kakao i proszkiem do pieczenia.
Delikatnie, najlepiej ręcznie, za pomocą dużej łyżki bądź łopatki mieszamy.
Ciasto wykładamy do  formy i pieczemy ok. 30 minut w temp. 180°C.
Po upieczeniu pozostawiamy do całkowitego ostudzenia.
Ściągamy wierzchnią warstwę (skórkę).


Wykonanie ponczu:

Czekoladę łamiemy na kawałki, zalewamy wrzątkiem, mieszamy do jej rozpuszczenia.
Ewentualnie lekko podgrzewamy.
Po przestudzeniu wlewamy wódkę, dokładnie mieszamy i nasączamy równomiernie
całą powierzchnię ciasta.


Wykonanie kremu wafelkowego:

Wafelki kroimy nożem na cieniutkie kawałeczki, dodajemy nutellę, wódkę i dokładnie mieszamy. Krem dokładnie rozprowadzamy na powierzchni ciasta.


Wykonanie masy serowej:

Czekolady łamiemy na małe kawałki, dajemy do rondelka o grubym dnie i zalewamy
mlekiem. Podgrzewamy na małym ogniu, na płytce do rozpuszczenia się czekolady,
prawie stale mieszając. Zdejmujemy z ognia i mieszamy do przestudzenia.

Serek miksujemy na małych obrotach (krótko), wlewamy porcjami czekoladę i dalej miksujemy nie za długo, tylko do połączenia się składników.
Dobrze schłodzoną śmietankę ubijamy na sztywno, pod koniec dodajemy cukier puder
i odstawiamy, aż osiągnie temperaturę pokojową.

Śmietankę dodajemy porcjami do serka, mieszamy łyżką nie za długo, do uzyskania
jednolitej masy.

Żelatynę zalewamy niewielką ilością zimnej wody i odstawiamy do napęcznienia.
Zalewamy niewielką ilością wrzątku i mieszamy do rozpuszczenia.
Gdyby nie chciała się rozpuścić podgrzewamy,ale nie gotujemy!

Cienkim strumieniem wlewamy jeszcze ciepłą żelatynę do masy serowej,
stale mieszając robotem na najmniejszych obrotach lub łyżką.
Natychmiast wykładamy na warstwę kremu wafelkowego i wyrównujemy powierzchnię.
Schładzamy w lodówce.


Wykonanie musu malinowego:

Maliny płuczemy, odstawiamy do osiąkniecia z wody, zasypujemy cukrem i rozgniatamy. Przecieramy przez sitko.

Galaretki rozpuszczamy we wrzątku (ewentualnie podgrzewamy, nie gotujemy!).

Dodajemy mus malinowy, mieszamy i odstawiamy do chwili, aż zacznie gęstnieć.
Można schłodzić w lodówce.

Wykładamy gęstniejący mus na schłodzoną masę serową.
Ponownie umieszczamy w lodówce.
Przed podaniem posypujemy wiórkami białej czekolady.

KAPUSTA KISZONA DO SŁOIKÓW

W czasie lata warto ukisić kapustę w mniejszej ilości w garnku, a następnie przełożyć
ją do słoików i przechowywać w lodówce, w piwnicy, czy w innym chłodnym miejscu.
Domowa kapusta kiszona jest zdrowa i znacznie przewyższa smakiem i swoimi właściwościami tę kupioną na bazarze, czy w supermarkecie.
W zasadzie można w ten sposób kisić przez cały rok.
Gdy kończy się nam jedna porcja, warto pomyśleć o ukiszeniu kolejnej, tak aby stale mieć
ją gotową do spożycia.
Ten sposób jest dość praktyczny, zwłaszcza, gdy mamy  problem z  jej przechowywaniem
w większej  ilości.

Składniki:

• 5 kg kapusty białej szatkowanej
• 1 marchewka ( ok.100 g)
• 70 - 80 g soli kamiennej niejodowanej

Wykonanie:

Główki kapusty oczyszczamy, zdejmujemy wierzchnie liście, myjemy, kroimy na pół i drobno szatkujemy.
Obraną i umytą marchewkę ścieramy na tarce o dużych oczkach, mieszamy z kapustą wraz
z solą. Układamy partiami w dużym garnku, dobrze ubijając pięścią lub drewnianym tłuczkiem, aż powstanie sok.
Przykrywamy dużym talerzem i obciążamy ciężkim kamieniem.
Przykrywamy garnek ściereczką. Jeżeli proces fermentacji będzie zbyt intensywny, co będzie  objawiać się charakterystycznym zapachem, należy umieścić garnek w chłodniejszym miejscu.
Gdy po 1-2 dniach powstanie piana zbieramy ją wraz z nadmiarem soku.
Trochę soku zostawiamy, tak aby przykrywał w całości talerz.
Możemy przez kilka dni przekłuwać warstwę zbitej kapusty zaostrzonym, drewnianym patykiem, aby ułatwić odprowadzenie gazów z dolnych warstw.
Przy małej ilości kapusty nie jest to konieczne.
Po upływie ok. 1 tygodnia  próbujemy smak kapusty, czy jest już kwaśna.
Jeżeli tak,wówczas przekładamy do słoików, mocno ugniatamy i zamykamy nakrętkami. Przechowujemy w lodówce lub w piwnicy. Przechowywana w lodówce tak ukiszona kapusta
nie podlega dalszej fermentacji, natomiast w wyższej temperaturze np. piwnicy niezbyt chłodnej
może dalej fermentować, a to może z kolei powodować wyciekanie soku ze słoików.
Warto w takiej sytuacji podłożyć pod słoiki folię, aby zabezpieczyć przed zabrudzeniem półek.

SZYBKA SURÓWKA Z KAPUSTY PEKIŃSKIEJ

Ta łatwa i szybka do zrobienia surówka jest jak na mój gust, jedną z najsmaczniejszych
surówek na bazie kapusty pekińskiej.
Jako dodatek do drugiego dania  dość często gości na moim stole.

Składniki:

• 400 g kapusty pekińskiej
• 200-250 g kolorowej papryki (czerwona, żółta, zielona)
• 300-400 g jabłek słodko-winnych
• 1-1½ płaskiej łyżeczki soli
• 2-3 płaskie łyżeczki  cukru
• 2 -3 łyżki soku z cytryny
• 2 -3 łyżki oleju

Wykonanie:

Kapustę pekińską płuczemy, osuszamy i kroimy nożem w jak najcieńsze paseczki.
Paprykę płuczemy, usuwamy gniazda nasienne i tniemy w bardzo drobne wiórki, najlepiej
za pomocą obieraczki do warzyw typu julienne i mieszamy z kapustą.

Dodajemy 1 łyżeczkę soli, 2 płaskie łyżeczki cukru, 2 łyżki soku z cytryny i dokładnie mieszamy. Jabłka myjemy i ewentualnie obieramy ze skórki, ale niekoniecznie, jak kto woli.
Ścieramy na tarce o grubych oczkach i dodajemy do warzyw.

Wlewamy olej, ponownie mieszamy i odstawiamy na ok. 30 minut.
Po tym czasie próbujemy surówkę i ewentualnie dodajemy sól, cukier i sok z cytryny.
Odstawiamy do tzw. przegryzienia się składników (nie trzeba długo czekać).

SZYBKI PLACEK ZE ŚLIWKAMI (węgierkami)

Przedstawiam Wam przepis na pyszne, bajecznie łatwe i bardzo szybkie do wykonania ciasto ucierane ze śliwkami. Uda się każdemu, kto zechce je upiec. Polecam :)
Przepis pochodzi z książki "Przepisy Czytelników-lato" z 1992 r. Trochę zmodyfikowałam.

Składniki  ( prostokątna blacha o wym. 22 x 33 cm):

• 200 g masła
• ¾ szklanki cukru drobnego kryształu
• 3 duże jajka (L)
• 2 szklanki mąki pszennej
• 3 łyżki śmietany 18%
• 1½ - 2 łyżeczki proszku do pieczenia
• ok. 500 g śliwek węgierek
• 3 łyżki cukru pudru do piany

Wykonanie:

Śliwki płuczemy, osuszamy ściereczką, przepoławiamy i usuwamy pestki.

Masło rozcieramy z cukrem na krem. 

Nie przerywając ucierania dodajemy kolejno żółtka, po łyżce śmietany, a następnie
wsiewamy mąkę wymieszaną z proszkiem do pieczenia.

Ubijamy pianę z białek. Odkładamy 3 -4 łyżki piany, a resztę delikatnie mieszamy z ciastem.

Na wierzchu ciasta układamy skórkami do dołu połówki śliwek.

Pieczemy w piekarniku nagrzanym do temp. 190⁰C ok. 40 minut. 

Sprawdzamy patyczkiem, jeżeli jest suchy, wyjmujemy formę z ciastem z piekarnika.

Smarujemy natychmiast  pędzelkiem wierzch jeszcze gorącego ciasta, odłożoną pianą
ubitą z 3 łyżkami cukru pudru.

CIASTO DROŻDŻOWE Z MASĄ SEROWO - BUDYNIOWĄ I MALINAMI

To drożdżowe ciasto z nadzieniem jest dość łatwe w wykonaniu, lekkie i aromatyczne.
Na cieście drożdżowym położona jest  masa  serowo - budyniowa.
Wierzch posypany jest malinami, które podczas pieczenia nieznacznie wtapiają się w warstwę serową.
Tę drożdżówkę wykonałam na podstawie przepisu zamieszczonego w miesięczniku
Babeczka nr 7/2005. Wprowadziłam modyfikacje dostosowując do własnych upodobań.

Składniki ciasta (na dużą blachę o wym.28 x 40 cm):

• 2 żółtka i 1 jajko (duże, L)
• 2/3 szklanki cukru drobnego kryształu
• ¼ łyżeczki soli
• 500 g mąki pszennej
• ¾ szklanki mleka
• 50 g  masła
• 50 g świeżych drożdży + 1 łyżka mąki + 1 łyżka cukru + 2 łyżki mleka. 

Składniki masy budyniowo - serowej:

• 2 szklanki mleka
• ¾ szklanki cukru
• 500 g sera białego półtłustego
• 1 budyń waniliowy na ½ l mleka
• 4 jajka
• sok ( 30 -40 ml) i tarta skórka z ½ dużej cytryny

dodatkowo: 

• 300 g malin świeżych lub mrożonych

Wykonanie ciasta:
Maliny płuczemy i odstawiamy do osiąknięcia z wody i osuszenia.
Jeżeli używamy mrożonych nie rozmrażamy ich.
Wykonujemy rozczyn mieszając drożdże z 1 łyżką mąki, 1 łyżką cukru i 2 łyżkami mleka. Odstawiamy naczynie z rozczynem w ciepłe miejsce do wyrośnięcia.
W tym czasie ucieramy 2 żółtka i 1 jajko z cukrem i solą do białości.
Do przesianej mąki dodajemy utarte żółtka i wyrośnięty rozczyn.
Porcjami wlewamy lekko ciepłe mleko, a następnie schłodzone do temp. pokojowej
roztopione masło i wyrabiamy ciasto ręcznie lub robotem z końcówkami do ugniatania.
Ciasto wyrabiamy do chwili, aż przestanie się przyklejać do rąk i naczynia.
Przykrywamy  ściereczką i odstawiamy w ciepłe miejsce do wyrośnięcia, do chwili,
aż podwoi swoją objętość.


Wykonanie masy budyniowo - serowej:
Gotujemy na mleku budyń wg przepisu na opakowaniu i pozostawiamy do ostudzenia.
Ser dwukrotnie mielemy i dodajemy  po 1 żółtku i porcjami cukier, ucierając mikserem
na gładką masę.
Dodajemy po 1 łyżce ostudzonego budyniu, a następnie sok i tartą skórkę z cytryny.
Białka ubijamy na sztywną pianę i dodajemy porcjami do masy serowej, delikatnie mieszając.


Układanie warstw ciasta:
Wyrośnięte ciasto wykładamy do formy (28 x 40 cm) wyłożonej papierem do pieczenia.
Przykrywamy ściereczką i ponownie odstawiamy w ciepłe miejsce do wyrośnięcia.
Na wyrośnięte ciasto wykładamy masę serową i posypujemy malinami.
Pieczemy w piekarniku nagrzanym do temp. 180ºC ok. 45 minut na jasnozłoty kolor.

KARPATKA Z MASĄ MALINOWĄ

Tradycyjna karpatka to ciasto ptysiowe przełożone kremem budyniowym.
Poniżej przedstawiam Wam przepis na karpatkę z masą na bazie bitej śmietany z dodatkiem kremu malinowego.  Przepis na krem malinowy, który jest wspaniały do pieczywa, deserów, kremów i ciast, opublikowałam w poprzednim poście:
https://w-kuchennym-oknie.blogspot.com/2018/08/krem-malinowy-raspberry-curd.html
Ciasto jest lekkie, mięciutkie,  niezbyt słodkie.
Jest aromatyczne za sprawą owoców jakimi są maliny.
Jeżeli użyjemy do ciasta wcześniej przygotowanego kremu malinowego
(a może poleżeć w lodówce nawet do tygodnia) można je stosunkowo szybko zrobić.

Składniki ciasta (na dużą blachę o wym. 28 x 40 cm):

• 1 szklanka wody
• 80 g masła
• 1 szklanka mąki pszennej 
• 4 duże jajka (L) 
• szczypta soli 

Składniki masy malinowej:

• 700 ml śmietanki do ciast i tortów 36%
• 600 g malin (ok. 600 ml soku)
• 1 cytryna ( ok. 50 ml soku)
• 200 g masła
• 2 szklanki cukru
• 4 jajka
• 2 żółtka
• 5 łyżeczek żelatyny 
• ew. cukier puder wg. uznania

Wykonanie ciasta:

W rondlu zagotowujemy wodę z masłem i szczyptą soli.
Wsypujemy mąkę i dokładnie rozcieramy drewnianą pałką zaparzając ciasto 3 - 4 minuty
na małym ogniu, do momentu, aż stanie się szkliste.

Zdejmujemy rondel z ognia i odstawiamy do ostygnięcia.
Do schłodzonego ciasta dodajemy po 1 jajku i ucieramy mikserem na jednolitą masę.

Dwie duże formy (28 x 40 cm) lekko natłuszczamy i wykładamy papierem do pieczenia.

Ciasto dzielimy na dwie równe części i rozprowadzamy po dnie obu form. Możemy ciasto rozprowadzić równomiernie, ale gdy nam zależy na dużych wzniesieniach robimy nierówności.

Pieczemy każdy blat oddzielnie w piekarniku nagrzanym do temp. 200ºC ok. 30 minut
na złoty kolor. Należy pamiętać, aby na początku przez ok. 15 minut nie otwierać piekarnika, ponieważ ciasto opadnie.

Upieczone ciasto wyjmujemy z piekarnika i zaraz po wykonaniu masy możemy przekładać.


Wykonanie masy malinowej:

Maliny płuczemy i odstawiamy do osiąknięcia z wody.
Miksujemy i przecieramy przez gęste sitko, aby usunąć pesteczki.
Do garnka o grubym dnie wkładamy masło, stawiamy na płytce i ogrzewamy na małym ogniu.
Gdy masło rozpuści się, uruchamiamy końcówki miksujące robota ręcznego (średnia prędkość) i wlewamy cienkim strumieniem sok z cytryny, a następnie przecier malinowy.

Po upływie 2 minut wsypujemy porcjami cukier nie przerywając miksowania,
a gdy się rozpuści (po ok. 2 minutach) wlewamy cienkim strumieniem zmiksowane wcześniej
jajka z żółtkami.  Miksujemy jeszcze ok.1 minuty.

Odstawiamy miksowanie mechaniczne i dalej często mieszamy (np. dużą łyżką) ok. 25 minut.
Krem powinien zgęstnieć.
Garnek z kremem odstawiamy do ostudzenia.
Krem przekładamy do słoiczka, zamykamy i schładzamy w lodówce przynajmniej kilka godzin,
a najlepiej pozostawiamy na noc.
Na krótko przed dalszym wykonywaniem masy wyjmujemy z lodówki, aby nie był zbyt zimny
i uzyskał temp. zbliżoną do ubitej śmietanki.

Dobrze schłodzoną śmietankę ubijamy na sztywno.
Żelatynę zalewamy ⅓ zimnej wody i pozostawiamy do napęcznienia, a następnie wlewamy jak najmniejszą ilość wrzątku i mieszamy. Gdyby żelatyna nie rozpuściła się całkowicie, podgrzewamy na bardzo małym ogniu, stale mieszając (nie gotujemy!).

Do kremu malinowego dodajemy porcjami bitą śmietanę i delikatnie mieszamy łyżką.

Na koniec wlewamy cienkim strumieniem lekko ciepłą żelatynę i mieszamy łyżką na jednolitą masę.

Natychmiast wykładamy masę malinową na jeden z blatów ptysiowych, równomiernie rozprowadzamy i przykrywamy drugim blatem.
Wierzch ciasta lekko dociskamy i wstawiamy do lodówki do zatężenia masy.

Przed podaniem posypujemy cukrem pudrem.

KREM MALINOWY raspberry curd

Krem malinowy (raspberry curd)  to  pyszny dodatek do pieczywa,  mas tortowych i deserów.
Jeżeli zrobimy na zimę  przecier malinowy (klik), możemy się nim delektować niemal przez cały rok.
Najlepszy jest jednak przygotowany ze świeżych owoców.

Składniki:

• 600 - 700 g malin (ok. 600 ml soku)
• 1 cytryna (ok. 50 ml soku)
• 200 g masła
• 2 szklanki cukru drobnego kryształu
• 4 jajka
• 2 żółtka

Wykonanie:

Maliny płuczemy i odstawiamy do osiąknięcia z wody.
Miksujemy i przecieramy przez gęste sitko, aby usunąć pesteczki.
Do garnka o grubym dnie wkładamy masło, stawiamy na płytce i ogrzewamy na małym ogniu.
Gdy masło rozpuści się, uruchamiamy końcówki miksujące robota ręcznego (średnia prędkość) i wlewamy cienkim strumieniem sok z cytryny, a następnie przecier malinowy.

Po upływie 2 minut wsypujemy porcjami cukier nie przerywając miksowania,
a gdy się rozpuści (po ok. 2 minutach) wlewamy cienkim strumieniem zmiksowane wcześniej
jajka z żółtkami.  Miksujemy jeszcze ok.1 minuty.

Odstawiamy miksowanie mechaniczne i dalej często mieszamy (np. dużą łyżką) ok. 25 minut.
Krem powinien zgęstnieć.
Garnek z kremem odstawiamy do ostudzenia.
Krem przekładamy do słoiczka, zamykamy i wstawiamy do lodówki.
Taki schłodzony jest znacznie gęściejszy.

Krem zaraz po przygotowaniu może wydawać się zbyt słodki, ale po schłodzeniu w lodówce
i "przegryzieniu się" składników nabiera pysznego, słodko-winnego smaku i malinowego aromatu.

Krem możemy przechowywać w lodówce ponad tydzień.