Domowe wino ciociosan jest bardzo smaczne, półsłodkie, o lekko cytrynowym smaku
i aromacie z ziołową nutą.
Ciociosan pije się lekko, ale uwaga!... moc tego trunku ujawnia się po pewnym czasie
od spożycia.
Przepis znany mi od dawna, wielokrotnie sprawdzony.
Podarowała mi go koleżanka z pracy.
Składniki (na balon co najmniej 10 litrowy):
Wykonanie:
Ryż płuczemy w zimnej wodzie minimum 14 razy mieszając intensywnie dłonią.
Tak oczyszczony umieszczamy w balonie na wino.
Gotujemy 6½ litra wody i odstawiamy do ostudzenia.
Gdy będzie lekko ciepła rozpuszczamy w niej cukier.
Ponownie odstawiamy do całkowitego ostudzenia. Wlewamy do balona.
Dodajemy drożdże roztarte z 1 łyżką cukru.
Ważne: woda musi mieć temp. poniżej 37°C, w wyższej drożdże giną.
Cytryny sparzamy wrzątkiem (najlepsze są, gdy podczas polewania gorącą wodą
wydziela się charakterystyczny przyjemny aromat limonenu).
Kroimy w ósemki i wrzucamy do balona.
Wsypujemy pokruszoną gałkę muszkatołową, tymianek, opłukane rodzynki i szczyptę piołunu. Całość dokładnie mieszamy, zataczając kręgi balonem.
Zamykamy korkiem ze szklaną rurką fermentacyjną.
Odstawiamy w ciepłe miejsce na ok. 54 dni, do chwili, aż przestanie pracować.
Zwracamy uwagę, aby w rurka stale była napełniona wodą.
Fermentacja nie powinna przebiegać zbyt burzliwie.
Gdyby jednak, to należy postawić balon w nieco chłodniejsze miejsce, ale takie,
aby nie zatrzymać fermentacji.
Po tym czasie zlewamy wino do butelek. Butelki zamykamy i odstawiamy w chłodne miejsce.
Gdy wino stanie się klarowne ponownie zlewamy je ostrożnie znad osadzonego na dnie osadu.
Wlewamy do czystych, suchych butelek.
Czynność dekantacji powtarzamy lub przesączamy przez papierowy filtr np. do kawy.
W ten sposób łatwiej usunąć jest ewentualne resztki ziół pływających po powierzchni wina.
Gdy wino stanie się już klarowne jest gotowe do spożycia.
i aromacie z ziołową nutą.
Ciociosan pije się lekko, ale uwaga!... moc tego trunku ujawnia się po pewnym czasie
od spożycia.
Przepis znany mi od dawna, wielokrotnie sprawdzony.
Podarowała mi go koleżanka z pracy.
Składniki (na balon co najmniej 10 litrowy):
- 3 kg cukru
- 1½ kg ryżu
- 6½ litra wody
- 3 dag świeżych drożdży piekarskich
- 2 duże cytryny
- 2 gałki muszkatołowe
- 2 płaskie łyżki tymianku
- 100 g rodzynek
- szczypta piołunu
Wykonanie:
Ryż płuczemy w zimnej wodzie minimum 14 razy mieszając intensywnie dłonią.
Tak oczyszczony umieszczamy w balonie na wino.
Gotujemy 6½ litra wody i odstawiamy do ostudzenia.
Gdy będzie lekko ciepła rozpuszczamy w niej cukier.
Ponownie odstawiamy do całkowitego ostudzenia. Wlewamy do balona.
Dodajemy drożdże roztarte z 1 łyżką cukru.
Ważne: woda musi mieć temp. poniżej 37°C, w wyższej drożdże giną.
Cytryny sparzamy wrzątkiem (najlepsze są, gdy podczas polewania gorącą wodą
wydziela się charakterystyczny przyjemny aromat limonenu).
Kroimy w ósemki i wrzucamy do balona.
Wsypujemy pokruszoną gałkę muszkatołową, tymianek, opłukane rodzynki i szczyptę piołunu. Całość dokładnie mieszamy, zataczając kręgi balonem.
Zamykamy korkiem ze szklaną rurką fermentacyjną.
Odstawiamy w ciepłe miejsce na ok. 54 dni, do chwili, aż przestanie pracować.
Zwracamy uwagę, aby w rurka stale była napełniona wodą.
Fermentacja nie powinna przebiegać zbyt burzliwie.
Gdyby jednak, to należy postawić balon w nieco chłodniejsze miejsce, ale takie,
aby nie zatrzymać fermentacji.
Po tym czasie zlewamy wino do butelek. Butelki zamykamy i odstawiamy w chłodne miejsce.
Gdy wino stanie się klarowne ponownie zlewamy je ostrożnie znad osadzonego na dnie osadu.
Wlewamy do czystych, suchych butelek.
Czynność dekantacji powtarzamy lub przesączamy przez papierowy filtr np. do kawy.
W ten sposób łatwiej usunąć jest ewentualne resztki ziół pływających po powierzchni wina.
Gdy wino stanie się już klarowne jest gotowe do spożycia.
Przepis sprawdzony, wino cudowne :) lepsze niż oryginał.
OdpowiedzUsuńZacząłem robić zapowiada się niezłe zobaczymy pozniej
OdpowiedzUsuńChyba zainwestuję w sprzęt :-) Pozdrawiam!
OdpowiedzUsuń