Jest to łatwy do zrobienia, delikatny, kremowy sernik złożony z dwóch warstw z dodatkiem bitej śmietany, która nadaje mu puszystości.
Sernik jest podwójnie czekoladowy, bo do jednej warstwy dodana jest czekolada deserowa,
a do drugiej biała.
Do wykonania spodu wykorzystałam wcześniej opublikowany przepis na ciasto kakaowe
z kremem budyniowym i jabłkami. Oto link:
https://w-kuchennym-oknie.blogspot.com/2018/05/ciasto-kakaowe-z-kremem-budyniowym-i.html
Masę serową zrobiłam według własnego pomysłu.
Ten sernik czekoladowy na zimno jest jak dla mnie i moich bliskich bardzo smaczny
i już wielokrotnie gościł na naszym stole.
Składniki spodu biszkoptowego (na dużą blachę o wym. 28 x 40 cm):
Sugestia: Ciasto możemy wykonać bez użycia piekarnika wykorzystując gotowy ciemny spód tortowy. Zazwyczaj ma on średnicę 24 cm, a więc robimy nadzienie z ½ - ¾ ilości składników podanych w przepisie.
Składniki masy serowej:
Wykonanie spodu biszkoptowego:
Białka ubijamy na sztywno, dodajemy porcjami cukier i dalej ubijamy, aż cukier prawie rozpuści się. Wlewamy żółtka stale ubijając do uzyskania puszystej, jednolitej masy.
Wsiewamy stopniowo mąkę wymieszaną z proszkiem do pieczenia oraz kakao
i delikatnie mieszamy, najlepiej ręcznie za pomocą dużej łyżki, bądź łopatki.
Ciasto wylewamy do dużej prostokątnej formy i pieczemy ok. 35 minut w temp. 180°C.
Po przestudzeniu ścinamy nożem wierzchnią warstwę (skórkę), aby uzyskać większą przyczepność masy serowej.
Wykonanie masy serowej:
Dobrze schłodzoną śmietankę ubijamy na sztywno, dodajemy porcjami serek waniliowy,
delikatnie mieszając dużą łyżką. Dzielimy na dwie części.
Czekoladę deserową łamiemy na kawałki i rozpuszczamy w gorącej kąpieli wodnej.
W tym celu dajemy połamaną czekoladę do niedużego rondelka, który umieszczamy w drugim naczyniu z gorącą wodą i stawiamy na małym ogniu.
Mieszamy do całkowitego rozpuszczenia się czekolady.
Zdejmujemy z ognia i po przestudzeniu, ale jeszcze płynną dajemy porcjami do masy serowej,
stale, delikatnie mieszając.
Żelatynę (4 łyżeczki) rozpuszczamy w jak najmniejszej ilości zimnej wody i odstawiamy
do napęcznienia. Zalewamy w jak najmniejszej ilości wrzątku i mieszamy do całkowitego rozpuszczenia (jeżeli się nie rozpuści lekko podgrzewamy).
Po krótkim przestudzeniu, ale jeszcze płynną wlewamy cienkim strumieniem do masy serowej,
stale, delikatnie mieszając łyżką lub mikserem ręcznym na małych obrotach.
Masę natychmiast wylewamy na ciasto, równomiernie rozprowadzamy za pomocą szpatułki
i wkładamy do lodówki do zagęszczenia.
Podobnie postępujemy z drugą częścią masy serowej, tym razem z dodatkiem białej czekolady.
Białą czekoladę rozpuszczamy w podobny sposób jak deserową, z tą różnicą, że połamaną
tabliczkę zalewamy 5 łyżkami wody.
Natomiast do zagęszczenia masy serowej używamy 3 łyżeczki żelatyny.
Natychmiast po wymieszaniu z rozpuszczoną żelatyną, jasną masę serową wylewamy
na schłodzoną ciemną masę, równomiernie rozprowadzamy i ponownie umieszczamy
w lodówce. Przed podaniem leciutko posypujemy kakao.
Sernik jest podwójnie czekoladowy, bo do jednej warstwy dodana jest czekolada deserowa,
a do drugiej biała.
Do wykonania spodu wykorzystałam wcześniej opublikowany przepis na ciasto kakaowe
z kremem budyniowym i jabłkami. Oto link:
https://w-kuchennym-oknie.blogspot.com/2018/05/ciasto-kakaowe-z-kremem-budyniowym-i.html
Masę serową zrobiłam według własnego pomysłu.
Ten sernik czekoladowy na zimno jest jak dla mnie i moich bliskich bardzo smaczny
i już wielokrotnie gościł na naszym stole.
Składniki spodu biszkoptowego (na dużą blachę o wym. 28 x 40 cm):
- 5 jajek
- ¾ szklanki cukru drobnego kryształu
- ½ szklanki mąki pszennej
- 1½ łyżki kakao
- ¾ łyżeczki proszku do pieczenia
Sugestia: Ciasto możemy wykonać bez użycia piekarnika wykorzystując gotowy ciemny spód tortowy. Zazwyczaj ma on średnicę 24 cm, a więc robimy nadzienie z ½ - ¾ ilości składników podanych w przepisie.
Składniki masy serowej:
- 1 kg serka kremowego waniliowego (użyłam Vitello w wiaderku z naturalną wanilią)
- 1 litr śmietanki kremowej 30%
- 7 łyżeczek żelatyny
- 2 czekolady deserowe
- 2 czekolady białe + 5 łyżek wody
Wykonanie spodu biszkoptowego:
Białka ubijamy na sztywno, dodajemy porcjami cukier i dalej ubijamy, aż cukier prawie rozpuści się. Wlewamy żółtka stale ubijając do uzyskania puszystej, jednolitej masy.
Wsiewamy stopniowo mąkę wymieszaną z proszkiem do pieczenia oraz kakao
i delikatnie mieszamy, najlepiej ręcznie za pomocą dużej łyżki, bądź łopatki.
Ciasto wylewamy do dużej prostokątnej formy i pieczemy ok. 35 minut w temp. 180°C.
Po przestudzeniu ścinamy nożem wierzchnią warstwę (skórkę), aby uzyskać większą przyczepność masy serowej.
Wykonanie masy serowej:
Dobrze schłodzoną śmietankę ubijamy na sztywno, dodajemy porcjami serek waniliowy,
delikatnie mieszając dużą łyżką. Dzielimy na dwie części.
Czekoladę deserową łamiemy na kawałki i rozpuszczamy w gorącej kąpieli wodnej.
W tym celu dajemy połamaną czekoladę do niedużego rondelka, który umieszczamy w drugim naczyniu z gorącą wodą i stawiamy na małym ogniu.
Mieszamy do całkowitego rozpuszczenia się czekolady.
Zdejmujemy z ognia i po przestudzeniu, ale jeszcze płynną dajemy porcjami do masy serowej,
stale, delikatnie mieszając.
Żelatynę (4 łyżeczki) rozpuszczamy w jak najmniejszej ilości zimnej wody i odstawiamy
do napęcznienia. Zalewamy w jak najmniejszej ilości wrzątku i mieszamy do całkowitego rozpuszczenia (jeżeli się nie rozpuści lekko podgrzewamy).
Po krótkim przestudzeniu, ale jeszcze płynną wlewamy cienkim strumieniem do masy serowej,
stale, delikatnie mieszając łyżką lub mikserem ręcznym na małych obrotach.
Masę natychmiast wylewamy na ciasto, równomiernie rozprowadzamy za pomocą szpatułki
i wkładamy do lodówki do zagęszczenia.
Podobnie postępujemy z drugą częścią masy serowej, tym razem z dodatkiem białej czekolady.
Białą czekoladę rozpuszczamy w podobny sposób jak deserową, z tą różnicą, że połamaną
tabliczkę zalewamy 5 łyżkami wody.
Natomiast do zagęszczenia masy serowej używamy 3 łyżeczki żelatyny.
Natychmiast po wymieszaniu z rozpuszczoną żelatyną, jasną masę serową wylewamy
na schłodzoną ciemną masę, równomiernie rozprowadzamy i ponownie umieszczamy
w lodówce. Przed podaniem leciutko posypujemy kakao.
Moje smaki w sam raz na sobotę dla gości skorzystam z przepisu i zapraszam na blog
OdpowiedzUsuń