Smaczne, delikatne i tylko na pozór trudne w wykonaniu ciasto tortowe z kremem na bazie
bitej śmietany.
Jedyne co może być trudniejsze do wykonania, to roladki, ale jeżeli opanowaliśmy
już tę czynność, wykonanie tortu jest proste i niezbyt pracochłonne.
Jeżeli wykonanie roladek sprawia Wam trudność, to zajrzyjcie do wcześniejszego wpisu,
gdzie krok po kroku opisałam jak wykonać idealną roladę.
Z pewnością przekonacie się, że to nic trudnego!
https://w-kuchennym-oknie.blogspot.com/2018/08/rolada-biszkoptowa-przepis-podstawowy.html
Tort malinowy o wdzięcznej nazwie "ślimaczek" świetnie się sprawdzi jako apetyczny,
pomysłowy smakołyk na kinder party.
Dzieci z pewnością będą zachwycone, gdy ten malinowy tort pojawi się przed nimi na stole :)
Przepis pochodzi z czasopisma "Ciasta i desery" nr 4/2011. Trochę zmodyfikowałam.
Składniki roladek (forma o wym. 36 x 36 cm):
Składniki kremu malinowego:
dodatkowo:
Wykonanie roladek:
Żółtka oddzielamy od białek, posypujemy cukrem i dajemy 6 łyżki gorącej wody.
Miksujemy na krem. Wsiewamy małymi porcjami mąkę, delikatnie mieszając łyżką.
Białka ubijamy na sztywną pianę ze szczyptą soli i delikatnie mieszamy z ciastem.
Całość wykładamy na dużą prostokątną blachę wyłożoną papierem do pieczenia
i wyrównujemy powierzchnię za pomocą szpatułki.
Pieczemy ok. 18 minut w temp. 180°C na środkowym poziomie piekarnika.
Zaraz po upieczeniu przekładamy na delikatnie posypaną cukrem pudrem ściereczkę.
Powierzchnię ciasta również delikatnie posypujemy cukrem pudrem i wraz ze ściereczką
rolujemy ciasto. Odkładamy do przestudzenia.
Ciasto rozwijamy ze ściereczki, nakładamy na jego całą powierzchnię cienką warstwę
konfitury malinowej i rolujemy je, delikatnie naciskając dłońmi na jego powierzchnię.
Roladę okręcamy ściśle (ale z wyczuciem) folią spożywczą, delikatnie "prasujemy"
dłońmi i wkładamy do lodówki na co najmniej 3 godziny.
Kroimy na wąskie 1 cm krążki tuż przed przygotowaniem kremu.
3 sztuki odkładamy na wykonanie ślimaczków.
Pozostałe roladki układamy na dnie i bokach tortownicy wyścielonej folią spożywczą
Roladki powinny ściśle przylegać do boku tortownicy.
Wykonanie kremu:
Maliny przecieramy przez sitko i dodajemy cukier drobny kryształ.
Całość mieszamy do rozpuszczenia się cukru ( możemy zagotować, ale nie jest to konieczne).
Dobrze schłodzoną śmietanę ubijamy na sztywno, dodajemy porcjami cukier puder, mieszając delikatnie łyżką.
Jogurt miksujemy z konfiturą malinową i małymi porcjami, mieszając delikatnie łyżką
dodajemy do ubitej śmietany.
Małymi porcjami wlewamy przecier malinowy i dalej mieszamy łyżką.
Żelatynę zalewamy jak najmniejszą ilością zimnej wody i odstawiamy do napęcznienia,
po czym rozpuszczamy w jak najmniejszej ilości wrzątku i mieszamy.
Gdyby nie chciała się rozpuścić lekko podgrzewamy (nie gotujemy!).
Jeszcze ciepłą wlewamy cienkim strumyczkiem do kremu, stale mieszając.
W razie potrzeby krem umieszczamy w lodówce, by lekko zgęstniał, ale nie na długo,
tak aby można było go rozprowadzić na roladkach.
Wykonanie tortu:
Wylewamy krem do wcześniej przygotowanej tortownicy obłożonej roladkami i wyrównujemy szpatułką powierzchnię.
Tortownicę z tortem umieszczamy w lodówce do całkowitego zgęstnienia kremu.
Z masy marcepanowej formujemy tułowia 3 ślimaczków, czułki robimy z migdałowych paseczków (zrobiłam z marcepanu). Plecy ślimaczków smarujemy dżemem i nakładamy na nie odłożone roladki ( można wzmocnić drewnianymi wykałaczkami, ale dla małych dzieci ze względu na ich bezpieczeństwo, raczej nie polecam).
Powierzchnię tortu posypujemy drobno mielonymi pistacjami lub orzechami.
bitej śmietany.
Jedyne co może być trudniejsze do wykonania, to roladki, ale jeżeli opanowaliśmy
już tę czynność, wykonanie tortu jest proste i niezbyt pracochłonne.
Jeżeli wykonanie roladek sprawia Wam trudność, to zajrzyjcie do wcześniejszego wpisu,
gdzie krok po kroku opisałam jak wykonać idealną roladę.
Z pewnością przekonacie się, że to nic trudnego!
https://w-kuchennym-oknie.blogspot.com/2018/08/rolada-biszkoptowa-przepis-podstawowy.html
Tort malinowy o wdzięcznej nazwie "ślimaczek" świetnie się sprawdzi jako apetyczny,
pomysłowy smakołyk na kinder party.
Dzieci z pewnością będą zachwycone, gdy ten malinowy tort pojawi się przed nimi na stole :)
Przepis pochodzi z czasopisma "Ciasta i desery" nr 4/2011. Trochę zmodyfikowałam.
Składniki roladek (forma o wym. 36 x 36 cm):
- 6 jajek
- 6 łyżek gorącej wody
- 180 g cukru
- 100 g mąki pszennej
- ok. 200 g konfitury malinowej lub dżemu malinowego
Składniki kremu malinowego:
- 750 ml śmietany do ciast i deserów 30%
- 390 g jogurtu naturalnego
- 300 - 400 g malin
- 100 g cukru drobnego kryształu (lub wg. uznania)
- 150 g konfitury malinowej lub dżemu malinowego
- 10 łyżeczek żelatyny
- 5 łyżek cukru pudru
dodatkowo:
- 100 g masy marcepanowej
- 2 - 4 łyżki drobno mielonych pistacji lub orzechów
- 6 słupków migdałowych
Wykonanie roladek:
Żółtka oddzielamy od białek, posypujemy cukrem i dajemy 6 łyżki gorącej wody.
Miksujemy na krem. Wsiewamy małymi porcjami mąkę, delikatnie mieszając łyżką.
Białka ubijamy na sztywną pianę ze szczyptą soli i delikatnie mieszamy z ciastem.
Całość wykładamy na dużą prostokątną blachę wyłożoną papierem do pieczenia
i wyrównujemy powierzchnię za pomocą szpatułki.
Pieczemy ok. 18 minut w temp. 180°C na środkowym poziomie piekarnika.
Zaraz po upieczeniu przekładamy na delikatnie posypaną cukrem pudrem ściereczkę.
Powierzchnię ciasta również delikatnie posypujemy cukrem pudrem i wraz ze ściereczką
rolujemy ciasto. Odkładamy do przestudzenia.
Ciasto rozwijamy ze ściereczki, nakładamy na jego całą powierzchnię cienką warstwę
konfitury malinowej i rolujemy je, delikatnie naciskając dłońmi na jego powierzchnię.
Roladę okręcamy ściśle (ale z wyczuciem) folią spożywczą, delikatnie "prasujemy"
dłońmi i wkładamy do lodówki na co najmniej 3 godziny.
Kroimy na wąskie 1 cm krążki tuż przed przygotowaniem kremu.
3 sztuki odkładamy na wykonanie ślimaczków.
Pozostałe roladki układamy na dnie i bokach tortownicy wyścielonej folią spożywczą
Roladki powinny ściśle przylegać do boku tortownicy.
Wykonanie kremu:
Maliny przecieramy przez sitko i dodajemy cukier drobny kryształ.
Całość mieszamy do rozpuszczenia się cukru ( możemy zagotować, ale nie jest to konieczne).
Dobrze schłodzoną śmietanę ubijamy na sztywno, dodajemy porcjami cukier puder, mieszając delikatnie łyżką.
Jogurt miksujemy z konfiturą malinową i małymi porcjami, mieszając delikatnie łyżką
dodajemy do ubitej śmietany.
Małymi porcjami wlewamy przecier malinowy i dalej mieszamy łyżką.
Żelatynę zalewamy jak najmniejszą ilością zimnej wody i odstawiamy do napęcznienia,
po czym rozpuszczamy w jak najmniejszej ilości wrzątku i mieszamy.
Gdyby nie chciała się rozpuścić lekko podgrzewamy (nie gotujemy!).
Jeszcze ciepłą wlewamy cienkim strumyczkiem do kremu, stale mieszając.
W razie potrzeby krem umieszczamy w lodówce, by lekko zgęstniał, ale nie na długo,
tak aby można było go rozprowadzić na roladkach.
Wykonanie tortu:
Wylewamy krem do wcześniej przygotowanej tortownicy obłożonej roladkami i wyrównujemy szpatułką powierzchnię.
Tortownicę z tortem umieszczamy w lodówce do całkowitego zgęstnienia kremu.
Z masy marcepanowej formujemy tułowia 3 ślimaczków, czułki robimy z migdałowych paseczków (zrobiłam z marcepanu). Plecy ślimaczków smarujemy dżemem i nakładamy na nie odłożone roladki ( można wzmocnić drewnianymi wykałaczkami, ale dla małych dzieci ze względu na ich bezpieczeństwo, raczej nie polecam).
Powierzchnię tortu posypujemy drobno mielonymi pistacjami lub orzechami.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz