Jest to smaczny, delikatny, połowicznie zamrożony deser, wykonany z przetartych malin, bitej śmietany, jajek i pokruszonych bez.
Konsystencją i smakiem przypomina lody, ale jest znacznie łatwiejszy w wykonaniu
i nie wymaga użycia maszynki do lodów.
Bita śmietana nadaje deserowi puszystej, kremowej konsystencji. Można stosować różne owoce, najlepiej te swoje ulubione.
Semifreddo to świetny w smaku, chłodzący deser i jak najbardziej polecam Wam na letnie upały.
Przepis pochodzi z czasopisma "moje Gotowanie" lipiec 2011.
Zmodyfikowałam go dostosowując do własnych upodobań.
Składniki:
Wykonanie:
Maliny przebieramy, delikatnie płuczemy i odstawiamy do osiąknięcia.
Przecieramy przez sitko.
Jajka dokładnie myjemy, przez krótką chwilę sparzamy wrzątkiem.
Białka oddzielamy od żółtek, schładzamy, po czym ubijamy na sztywną pianę.
Żółtka ucieramy z cukrem pudrem na puszysty kogel-mogel.
Dobrze schłodzoną śmietanę ubijamy na sztywno.
Dodajemy porcjami kogel-mogel, delikatnie mieszając łyżką.
Wlewamy małymi porcjami wcześniej przygotowany przecier malinowy (ok. ½ szklanki odlewamy do wykonania polewy).
Dodajemy grubo pokruszone bezy (trochę odkładamy do dekoracji) i delikatnie mieszamy.
Przekładamy do małych miseczek (pojemniczków np. po jogurcie) i wkładamy do zamrażalnika.
Po kilku godzinach deser nadaje się do jedzenia. Najlepiej smakuje połowicznie zamrożony.
Podajemy z pokruszonymi bezikami i polewą malinową.
Wykonanie polewy malinowej:
Do ½ szklanki przecieru malinowego wsypujemy 2 -3 łyżki cukru drobnego kryształu
i 1 - 2 płaskie łyżeczki żelfiksu. Dokładnie mieszamy i odstawiamy na krótki czas.
Stale mieszając doprowadzamy do wrzenia i gotujemy ok. 2 minuty na małym ogniu.
Zdejmujemy z ognia i jeszcze trochę mieszamy do zaniku piany. Odstawiamy do ostudzenia.
Konsystencją i smakiem przypomina lody, ale jest znacznie łatwiejszy w wykonaniu
i nie wymaga użycia maszynki do lodów.
Bita śmietana nadaje deserowi puszystej, kremowej konsystencji. Można stosować różne owoce, najlepiej te swoje ulubione.
Semifreddo to świetny w smaku, chłodzący deser i jak najbardziej polecam Wam na letnie upały.
Przepis pochodzi z czasopisma "moje Gotowanie" lipiec 2011.
Zmodyfikowałam go dostosowując do własnych upodobań.
Składniki:
- 2 jajka
- 4 czubate łyżki cukru pudru
- 500 ml śmietany 30%
- 100 g małych bezików
- ok. 500 g malin
- 2- 3 łyżki cukru drobnego kryształu
- 1-2 płaskie łyżeczki żelfiksu
Wykonanie:
Maliny przebieramy, delikatnie płuczemy i odstawiamy do osiąknięcia.
Przecieramy przez sitko.
Jajka dokładnie myjemy, przez krótką chwilę sparzamy wrzątkiem.
Białka oddzielamy od żółtek, schładzamy, po czym ubijamy na sztywną pianę.
Żółtka ucieramy z cukrem pudrem na puszysty kogel-mogel.
Dobrze schłodzoną śmietanę ubijamy na sztywno.
Dodajemy porcjami kogel-mogel, delikatnie mieszając łyżką.
Wlewamy małymi porcjami wcześniej przygotowany przecier malinowy (ok. ½ szklanki odlewamy do wykonania polewy).
Dodajemy grubo pokruszone bezy (trochę odkładamy do dekoracji) i delikatnie mieszamy.
Przekładamy do małych miseczek (pojemniczków np. po jogurcie) i wkładamy do zamrażalnika.
Po kilku godzinach deser nadaje się do jedzenia. Najlepiej smakuje połowicznie zamrożony.
Podajemy z pokruszonymi bezikami i polewą malinową.
Wykonanie polewy malinowej:
Do ½ szklanki przecieru malinowego wsypujemy 2 -3 łyżki cukru drobnego kryształu
i 1 - 2 płaskie łyżeczki żelfiksu. Dokładnie mieszamy i odstawiamy na krótki czas.
Stale mieszając doprowadzamy do wrzenia i gotujemy ok. 2 minuty na małym ogniu.
Zdejmujemy z ognia i jeszcze trochę mieszamy do zaniku piany. Odstawiamy do ostudzenia.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz