KRUCHE CIASTO Z PIANKĄ BUDYNIOWĄ I MALINAMI

To niezwykle kruche, wręcz rozpływające się w ustach ciasto jest przepyszne!
Między warstwami kruszonki położona jest rewelacyjna, lekka pianka, wizualnie przypominająca puszysty sernik.
Maliny zatopione w piance nie tylko świetnie komponują się z jej smakiem,
ale i prezentują się bardzo urokliwie!
Maliny można zastąpić innymi owocami jak jagody, borówki amerykańskie, jeżyny, brzoskwinie.  Przepis pochodzi z bloga Moje Wypieki. Nieznacznie zmodyfikowałam.

Składniki ciasta kruchego (prostokątna blacha o wym. 22 x 33 cm)

• 2½ szklanki mąki pszennej
• 250 g dobrze schłodzonego masła 
• 2 łyżeczki proszku do pieczenia
• 3 łyżki cukru pudru
• 5 żółtek (z dużych jaj L)

Składniki pianki budyniowej:

• 5 białek (z dużych jaj L)
• 1 szklanka cukru drobnego kryształu
• 16 g cukru wanilinowego lub z naturalną wanilią
• 2 opakowania budyniu waniliowego lub śmietankowego, bez cukru (2 x 40 g)
• 1/2 szklanki oleju słonecznikowego

dodatkowo:

• ok. 500 g malin (mogą być mrożone, nie rozmrażamy!)
• cukier puder 

Wykonanie ciasta kruchego:

Mąkę mieszamy z proszkiem do pieczenia przesiewamy do miski lub na stolnicę.
Dobrze schłodzone masło ścieramy na tarce o drobnych oczkach wprost do miski z mąką
i szybko rozcieramy dłońmi do uzyskania kruszonki.
Możemy zrobić tak jak autorka przepisu i  posiekać szybko nożem do momentu, kiedy ciasto będzie przypominać kruszonkę. Zrobiłam tym pierwszym sposobem i wyszło również kruchutkie.
Dodajemy żółtka, cukier i szybko zagniatamy.
Jeśli ciasto będzie zbyt sypkie, dodajemy 1 - 2 łyżki zimnej wody.
U mnie nie było takiej potrzeby. Ciasto dzielimy na 2 części - około 60% i 40%.
Każdą część zawijamy w folię spożywczą i  zamrażamy. Tę czynność można zrobić dzień wcześniej.

Blachę o wymiarach 22 x 33 cm smarujemy masłem i wykładamy papierem do pieczenia.
Na tarce o dużych oczkach ścieramy większą część ciasta (60%), leciutko ugniatamy dłonią
i wyrównujemy powierzchnię. Ścierałam do miski i co jakiś czas przekładałam porcje startego ciasta na blachę.Podpiekamy na złoty kolor w temperaturze 190ºC przez około 15 minut.
Odstawiamy do całkowitego ostudzenia.


Wykonanie pianki budyniowej i ciąg dalszy:

Białka ubijamy na sztywno. Wsypujemy po jednej łyżce cukru, cukier wanilinowy,
cały czas ubijając na najwyższych obrotach.
Następnie powoli wsiewamy proszek budyniowy, cały czas miksując, by dobrze się rozpuścił. Cienkim strumieniem wlewamy olej, nie przerywając ubijania.

Tak otrzymaną piankę budyniową wykładamy na podpieczony, zimny spód ciasta. 
Wyrównujemy powierzchnię i układać gęsto maliny (otworkami do góry).
Maliny lekko wciskamy w pianę za pomocą łopatki.
Na wierzch dajemy resztę zamrożonego ciasta (40%), startego na tarce o grubych oczkach.

Pieczemy w temperaturze 190ºC przez około 35 minut. Sprawdzamy patyczkiem, czy upieczone. Jeżeli tak, wyłączamy piekarnik i uchylamy drzwiczki.
Po ok. 5 min. wyjmujemy z piekarnika. Po ostudzeniu oprószamy cukrem pudrem.